Nogi

Stwardnienie rozsiane – kiedy nogi nie dają spać

Wśród dokuczliwych objawów związanych ze stwardnieniem rozsianym, największym problemem stają się nogi. Dolegliwości wynikają z zaburzenia krążenia i uszkodzeń układu nerwowego. Zaburzenia krążenia wynikają między innymi z mniejszej aktywności fizycznej, która spowodowana jest problemami zdrowotnymi. W ten sposób koło się zamyka – bardziej dokuczają nam nogi – mniej się ruszamy – mamy gorsze krążenie krwi w nogach – bardziej dokuczają nam nogi. Badania potwierdzają, że osoby chorujące na stwardnienie rozsiane są bardziej narażone na zakrzepicę żył głębokich i zatorowość płucną.

Wśród dolegliwości związanych z nogami, które w szczególny sposób utrudniają codzienne życie chorym na SM pacjenci wymieniają:

  • zaburzenia równowagi
  • spastyczność, czyli wzrost napięcia mięśni łydek, ud, pośladków, czasem kręgosłupa, powodująca sztywność i ograniczenie ruchu, lub bolesne skurcze mięśni. Spastyczność wywołana jest uszkodzeniami centralnego układu nerwowego
  • osłabienie siły mięśni nóg
  • drżenie
  • drętwienie i mrowienie nóg (parestezja)
  • marznięcie nóg (zespół Raynauda)
  • ból

Chorym trudno czasem opisać ból nóg –mówią o głębokim, piekącym, palącym bólu nóg, przeszywającym bólu doprowadzającym do płaczu, uniemożliwiającym sen, zmęczeniu i ociężałości nóg uniemożliwiającej chodzenie, nagłych, bolesnych skurczach, tkliwości uniemożliwiającej włożenie skarpetek czy butów, zaburzenia czucia głębokiego w nogach. Bóle nerwowe dokuczają szczególnie w nocy, przy zmianach temperatury, po wysiłku fizycznym. 

Wśród osób chorujących na stwardnienie rozsiane zauważa się częstszą niż w ogólnej populacji – szczególnie wśród kobiet – dolegliwość zwaną Zespółem Niespokojnych Nóg (ZNN) . Jest to schorzenie neurologiczne, które polega na nieodpartej potrzebie poruszania nogami, co łagodzi nieprzyjemne odczucia w kończynach dolnych : wrażenie ciężkości i zmęczenia, pieczenia, mrowienia lub palenia głęboko w mięśniach. Te przykre wrażenia zmuszają chorego do ciągłego poruszania palcami, stopami, nogami lub chodzenia, co przynosi ulgę. Ponieważ objawy pojawiają się podczas odpoczynku – podczas siedzenia czy leżenia – często nocą – są przyczyną bezsenności u części chorych, a u części powodem bezwiednego poruszania nogami podczas snu.

Pacjenci próbują sobie radzić z problemem nóg, ich bolesnością i dokuczliwością w najróżniejszy sposób. Na różnorakich forach wymieniają:

  • konieczność ćwiczeń fizycznych ale unikając dużego zmęczenia
  • leżenie na podłodze z nogami wysoko uniesionymi na ścianie
  • okładanie nóg lodem – jeśli nie dokucza nam marznięcie stóp
  • wstrząsanie, ruszanie nogami. Siedząc na krześle czy fotelu można również wykonywać proste ruchy nogami – podnosić palce u nóg przy podpartych piętach, unosić uda rękami,
  • unikanie zakładania nogi na nogę
  • jazda na rowerze zamiast spaceru – chodzenie u niektórych chorych wzmaga ból nóg
  • korzystanie z przyrządów rehabilitacyjnych, ekspanderów, taśm elastycznych, piłeczek tenisowych
  • niektórym pomagają kolanówki czy rajstopy przeciwżylakowe, uciskowe
  • unikanie długotrwałego siedzenia w tej samej pozycji, częstsze przerwy w pracy
  • unikanie gwałtownych ruchów, które mogą wywołać spastyczność
  • spanie na boku a nie na wznak
  • kąpiel w nie za gorącej wodzie i nie za długo – żeby nie osłabiła organizmu
  • rozcieranie marznących nóg, okrywanie kocem, nakładanie skarpetek
  • masaż, akupunktura – niestety pomagają na krótko
  • hipoterapia – czyli rehabilitacyjna jazda na koniu
  • leki przeciwbólowe, leki zmniejszające spastyczność mięśni

W profilaktyce zakrzepicy żył głębokich zaleca się:

  • ruchomość w miarę możliwości i rozwoju choroby – spacer, pływanie, jeżdżenie na rowerze
  • utrzymanie optymalnej wagi ciała
  • niepalenie papierosów
  • picie dużej ilości płynów
  • w przypadku kobiet rozważenie optymalnej metody antykoncepcyjnej – pigułki antykoncepcyjne zwiększają ryzyko zakrzepicy i zatorowości płucnej.

Jeśli macie swoje wypróbowane sposoby na ból i problemy z nogami – podzielcie się nimi w komentarzach lub na facebooku!